2011 - 2014
Zapisał się ktoś z Was? Ja chyba pójdę na matmę i fizykę, bo po roku totalnej przerwy warto coś sobie przypomnieć. :P
Offline
Użytkownik
na tej karteczce co dostaliśmy mamy napisane "Kurs przygotowawczy 19-26, 29-30.09.2011" a mi powiedzieli tylko o tym co się odbywa 19-26 i się nie zapisałem bo mnie jeszcze wtedy nie będzie. Myślicie że jak bede donosił wyniki badań to moge sie zapisać na ten dwudniowy?
Offline
Ja myślę, że nie będzie problemu. Tacy mili ludzie pracują w tym dziekanacie, że aż dziw. :P
Offline
Co do zajęć wyrównawczych to jest tak,że dzielą was alfabetycznie na grupy i macie po kilka godzin każdych zajęć. Matma chyba trwała 2h, fiz i chem 1,5, o ile dobrze pamiętam. Warto na to pójść, bo na fizyce np. nauczycie się liczyć proste pochodne.
Offline
Użytkownik
można. ja idę na wszystko bo podobno się opłaca (tak slyszałam). w sumie nie zaszkodzi sobie przypomnieć trochę nawet z chemii po tak dlugich wakacjach ;)
Offline
Użytkownik
z fizyki mialam niby rozszerzenie ale zawsze uczyłam się tylko po to by zdać więc ostatecznie z fizyki nie umiem nic więc chyba najpredzej fizyki powinnam się uczyć.
jak zrobiłam sobie ten test z matematyki co jest na stronie dla pierwszego roku to sobie uswiadomilam ze chyba jestem równie tępa także z matematyki :D
formalnie od pierwszaczków wymaga się tego co było w liceum (czyli normalnie rzecz biorąc fizyka i matematyka podstawa no i chemia rozszerzenie) ale jak patrze na to co będziemy mieli na tych studiach, na typy zadań i książki jakie trzeba będzie pokonać to ja chyba się zacznę brać ostro do nauki i pokonywania tych setek stron z pieknymi wzorkami :D
Offline
Ja mialam na myśli ten kurs wyrównawczy o którym pisał Rafał, myśle,że warto:) a co do poziomu fizy .. ja np tez miałam podstawę, z której nic nie wyniosłam.. ale nie myśle nic powtarzać w wakacje;) bo nawet nie mam odpowiednich ksiazek do tego.. a notatki w zeszycie.. to szkoda gadać:P więc nie ma co się na zaś przejmować się tą fizą.. chyba cała zabawa z nauką na studiach polega na tym,zeby pokonywać te trudności, które wydają się być nie do przejścia:)) aaa.. Klaudia skąd czerpiesz wiedzę jesli chodzi o te typy zadań i ksiązki..? :)masz moze jakies spisy tych książek?:)
Ostatnio edytowany przez honiaa (2011-07-20 15:15:51)
Offline
U mnie fiza też była tragiczna właśnie, teraz to nawet nie wiem czy zrobiłabym najprostsze zadanie...
A na kurs na pewno warto, też pójdę na część tych zajęć.
Przydałoby się coś sobie przypomnieć, ale nie wiem czy mi się uda, bo zwykle wszystko na ostatnią chwilę robię, uczę się itp, jak większość pewnie^^
Offline
O, nie tylko ja obawiam się fizyki. Moja nauczycielka z liceum potrafiła tylko zapraszać na korepetycje do innego 'profesora' i odwrotnie, sama natomiast nie tłumaczyła nic, więc moja wiedza z tego przedmiotu balansuje gdzieś w okolicach zerowej, niestety. Na kursy przygotowawcze się wybieram, jak większość, również mam nadzieję, że warto. Poza tym, spotkamy się wcześniej i łatwiej będzie potem się przestawić na naukę w roku akademickim ;)
Offline
Użytkownik
honiaa napisał:
aaa.. Klaudia skąd czerpiesz wiedzę jesli chodzi o te typy zadań i ksiązki..? :)masz moze jakies spisy tych książek?:)
w tym calym systemie usos jest wszystko tylko czasem trzeba się troche naszukać porządanych informacji :)
Offline
Spis zajęć - czyli co będziemy robić (to samo w Usosie):
http://www.chem.uw.edu.pl/people/AMysli … jec01.html
Typy zadań:
Podręcznik: Matma- Krysicki, Włodarski Analiza matematyczna.
Fizyka np. Resnic, Walker Podstawy fizyki, Tarasow Jak rowiązywać zadania z fizyki
Po co pisać, że się coś ma--> jeśli nie chcemy się tym podzielić? Wymaga to kilku kliknięć, ale bez przesady.
Ostatnio edytowany przez JW (2011-07-21 07:08:29)
Offline
Będziemy zaliczać fizykę na ładne oczy i duże poczucie humoru. :P W liceum (i to przy rozszerzonej fizyce) to działało.
Offline
w moim LO były to rozpuszczone włosy (dziewczyny) i Hiszpańskie dziewczyny (u obydwu płci). Tutaj raczej to nie przejdzie ;)
Ostatnio edytowany przez gladys (2011-07-22 08:34:07)
Offline